Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

Koedka · 2025-01-15 22:58:45

Lizali twoją męskość tak chętnie. Czasem stykali się językami, niemal całując się pry tym. Zdecydowanie starali się, by sprawić ci przyjemność, choć przy tym sami się dotykali, pieścili. Czułeś, jak gorące mają teraz ciała.
W końcu Yuki wziął główkę, obejmując ją w pełni gorącymi i wilgotnymi ustami, zaczynając przyjemnie ssać. Ślinił się też lekko.
Kyoya nie pozostawał w tyle i przesunął ustami niżej, kładąc się przed tobą, jak uległa suczka. Wzdychając, zaczął lizać i delikatnie ssać twoje jądra. Wydawał się rozpalony tym wszystkim tak bardzo.
Oboje teraz się rozpływali przez ciebie i twój smak, zapach... Wręcz widziałeś, jak ich ciała drżą w słodkich spazmach podniecenia.

Nemo · 2025-01-15 23:04:47

-Mhh~ Yuki - pogłaskałem go po głowie, delikatnie poprawiając jego tempo, ale tak by się nie zorientował i nie smucił że robi coś nie tak.
-Kyoya~ - westchnąłem imię drugiego, lekko przyciągając go do siebie nogami. Z każdym ruchem języka czy ust czułem ich oddanie i chęć zabawy. Małe zwierzaczki~
-Dobra robota. Moje posłuszne chłopaki~ - pochwaliłem ich znowu, podnosząc lekko biodra, chcąc wypełnić Yukiego bardziej.

Koedka · 2025-01-15 23:12:02

Pojękiwali. Yuki starał się ogromnie, biorąco coraz więcej do ust. Ślinił się coraz bardziej, aż czułeś spływającą po twojej męskości strużkę.
Robili co w ich mocy. Pojękiwali coraz bardziej, z czasem coraz mocniej niecierpliwi. Zdawało ci się, że przynajmniej raz doszli, wnioskując po ich gorących grymasach twarzy, ale nie przestawali. Smakowali cię, lizali, masowali językiem i ssali tak mocno i przyjemnie.
Powoli czułeś, że jesteś coraz bardziej spięty, że coraz silniej pragniesz spełnienia. Tylko, czy takie pieszczoty ci wystarczą~? W końcu obaj są tak chętni i dadzą ci jeszcze więcej przyjemności.

Nemo · 2025-01-20 21:15:12

Nadal głaskam ich po głowach, jak posłuszne zwierzaczki. Im bardziej się zbliżam, tym bardziej zaczynam im pojękiwać i lekko przytrzymując za włosy żeby zwolnili.
-Mhh~ Kyo-chan. Yu-chan. Powoli. - sapnąłem. - Nie chcecie tak szybko, prawda~?

Koedka · 2025-01-20 21:23:53

-Jak to?
-Nie dasz nam więcej?- Kyoya spojrzal na ciebie, tak podniecony.
-Wiemy, że dasz radę, nii-san.- sapnął Yuki, ale odsunął się, obrócił i wypiął do ciebie. Odsunął palcami pośladek, pokazując różową dziurkę.
-Nii-san, chcemy jak najwięcej. Wiemy, że nam to dasz!- sapnął Kyoya, przylegając do siebie, zaczynając się ocierać o twoją męskość.
-Nii-san, zajmij się nami, proszę~!- jęknął rozpalony i taki mokry Yuki. Oni również wariowali i pragnęli ciebie.

Nemo · 2025-01-20 21:46:40

-Mhh, spokojnie chłopcy. Dostaniecie bardzo dużo, obiecuje wam~ - pocałowalem Kyoyę i odsunąłem ich od siebie, stając przed nimi i masturbując się nad ich twarzami.
-Najpierw musimy was nakarmić~ - uśmiechnąłem się. - No, otwieramy szeroko i co mówimy?

Koedka · 2025-01-20 22:04:43

Spojrzeli na ciebie i ustawili się ładnie. Widziałeś, że choć się nie dotykali obecnie, to praktycznie dochodzili, podnieceni samą sytuacją.
-Itadakimaaaasu~!- powiedział spragniony Kyoya.
-Itadakimaaaasu~.- zawtórował Yuki.
Oboje otworzyli szeroko usta, trzymając też dłonie blisko twarzy, by nic im nie umknęło. Patrzyli na ciebie pożądliwie, wygłodniale. Wiedziałeś, że tego pragną, a ich małe wciąż ciała drżały już tak mocno od tego wszystkiego.
Po chwili bracia wysunęli bardziej języki, błagając tak jeszcze bardziej, domagając się nagrody.

Nemo · 2025-01-20 22:17:42

W końcu, przysuwając ich jeszcze bliżej siebie, wycelowałem najpierw w usta jednego, pozwalając sobie na ulgę i zalewając jego śliczną twarzyczkę. Potem resztę dostaje drugi.
Z przeciągłym sapnięciem jeszcze zostaję tak zawieszony nad nimi i znowu pogłaskałem ich w pochwale.
-Mhh, brawo chłopcy.

Koedka · 2025-01-20 22:28:45

Słyszałeś ich gorące jęki, kiedy przyjmowali nagrodę. Oboje trzymali wszystko w ustach, ale widać było, że mają ubrudzone wargi. Do tego każdy z nich doszedł. Patrzyli na ciebie, tak rozpalonym wzrokiem.
Po chwili zaczęli się oblizywać, po czym... pocałowali się, dzieląc tym, co im dałeś. Chwycili się za dłonie. Trwało to nieco, ale kiedy odsunęli się, pokazali, że połknęli wszystko.
-Więcej, nii-san.- jako pierwszy poprosił Yuki. Zdecydowanie to nie koniec, choć już teraz narobili sporo bałaganu.

Nemo · 2025-01-20 22:40:29

Nieposkromione bestie, ale może w końcu ich przeładuję doznanami.
-Mh~ - wymruczałem, zachodząc Yukiego od tyłu.
-Yu-chan~ - wyszeptałem mu do ucha, podnodząc go w powietrze za nogi. Przygotowuję się, żeby go nabić go na siebie tak, by był do końca a palcami stóp ledwo dotykał podłogi.

Koedka · 2025-01-20 22:46:59

Jęknął.
-Nii-san~!- drżał, zaskoczony. Wygiął ci się nieco w ramionach, obejmując twoją szyję, kiedy opierał się plecami o tors. Po chwili poczułeś jego ciasne, gorące wnętrze a on zapłakał, opadając do końca, przyjmując cię, zaciskając się ciasno. Zawisł tak, znów w pełni podniecony. -Nii-san~! Och... jesteś ogromny~.- stękał.
Kyoya przyglądał wam się, pieszcząc samego siebie, wzdychając gorąco, ale nie przeszkadzał ci, nie marudził. Czekał na polecenia, spragniony.

Nemo · 2025-01-20 22:57:06

-Mhh~ Yu-chan, jesteś taki ciasny i przyjemny~ - zamruczałem mu do ucha, podgryzając je lekko. Niech ma dodatkowe wrażenia.
-Kyo-chan. Chodź, przydasz nam się~ - zawołałem, kierując jego wzrok do twardego sprzętu jego brata.

Koedka · 2025-01-20 23:03:22

-Ngh~!- Yuki stękał gorąco, ociekając znów, zaciskając się na tobie przy każdym ruchu.
Kyoya wstał z kolan i podszedł do was. Oddychał ciężko, gorąco.
-Ale nie zapomnisz o mnie, prawda?- spytał, nagle taki potulny, po czym pochylił się i wziął do ust męskość bliźniaka, wywołując tym u Yukiego taki gorący, przeciągły jęk... i chyba orgazm, po Kyoya stęknął i widziałeś, że połyka coś. Do tego Yuki zacisnął się przez chwilę tak mocno, zaraz jednak domagając się więcej.

Nemo · 2025-01-21 01:19:51

-Mhh~ - stęknąłem jeszcze, nadal się w nim poruszając. Długie, powolne ruchy pozwalające mu dokładnie poczuć wszystko na raz. Chce dać mu jak najmniej czasu na odzyskanie sił, więc odychlając się lekko tam by mógł się na mnie swobodnie oprzeć przytrzymuję go jedną ręką a drugą zaczynam pieścić jeden z jego sutków. Dodając do tej jeszcze usta Kyo, to już powinno go wyłączyć.

Koedka · 2025-01-21 17:56:28

Och tak. Kyoya dodatkowo pozwolił bratu oprzeć nogi na swoich barkach, ale i tak nabijał się ładnie na ciebie. Ssał go mocno, przyjemnie. Tak jak ich nauczyłeś. Yuki wyginał się tak mocno, nie będąc w stanie nawet wydobyć z siebie jęku. Czułeś, jak szaleje, jak zaciska się co chwilę, dając ci cholernie przyjemny masaż. Och tak. Jeszcze chwila, kilka mocnych orgazmów pod rząd... i zostaniesz tylko ty i Kyoya.

Nemo · 2025-01-21 22:37:03

O to chodzi. Kontynuuję zabawę z nim, ignorując jakiekolwiek oznaki zmęczenia z jego strony. Małe diabły tak bardzo chciały się bawić, chciały więcej i więcej, to niech teraz zaspokoją się aż do utraty przytomności. Cały czas zaspokajam go od obu stron, jednocześnie chwaląc jaki grzeczny i posłuszny jest. Jak bardzo go kocham i jaką cudowną jest dla mnie zabawką. Wszystko aby mózg zmienił mu się w papkę.
-Mhh~ Yu-chan. - Na sam koniec jęknąłem mu do ucha, porządnie dociskając go do siebie i dochodząc głębko.

Koedka · 2025-01-21 22:49:35

-Nnnnngh~! Nii.... san....- wymamrotał ledwie, popuszczając już nawet z wrażenia. Za dużo~. Ale wyglądał na szczęśliwego. Na zaspokojonego w pełni. Aż opadł bez sił i przytomności, a Kyoya... odsunął się, ostatni raz połykając wszystko, oblizując się lekko.
-Yuki... odpłynął.- westchnął rozpalony, gładząc policzek brata.

Nemo · 2025-01-21 23:16:40

-Mhmm~ Hah~ - odsapnąłem, wychodząc z niego i delikatnie kładąc na łóżko. Odwróciłem się do Kyoyi i poklepałem miejsce obok.
-Teraz czas na ciebie, Kyo-chan. Hop~

Koedka · 2025-01-21 23:19:27

Widziałeś, jak sporo pociekło mu po udach, wyglądał tak gorąco. Ale był już nieprzytomny, spał. Potrzebował odpoczynku.
Kyoya zaś wciąż pragnął twojej uwagi. Usiadł obok ciebie, zaraz kładąc dłoń na twoim udzie.
-Co mam zrobić, nii-san?- sapnął, choć jego dłoń przesunęła się na twoje przyrodzenie, masując je już delikatnie. -Też chcę tyle dostać, co Yuki. Chcę dojść dużo razy. Z tobą.- westchnął ci gorąco, taki zniecierpliwiony.
Nie masz już wiele czasu, ale... powinieneś zdążyć zaspokoić i tego demona.

Nemo · 2025-01-21 23:37:02

Uśmiechnąłem się
-Moje zaklęcia niedługo przestaną działać, Kyo-chan, więc wybacz jeśli będę trochę zbyt... brutalny~ wobec ciebie - nachyliłem się do niego, przygryzając jego ucho. Położyłem na plecy i mając przed sobą od razu wchodzę w jego chętną dziurkę. Jego nogi zarzucam sobie na ramiona tak, bym mógł dociskać co jeszcze bardziej przy każdym ruchu.

Koedka · 2025-01-21 23:41:28

Krzyknął, wyginając się pod tobą, ale przyjmował cię. I oddał ci się w pełni. Miałeś kolejne, tak ciasne wnętrze do zniszczenia i zalania nasieniem. Było ci tak dobrze, choć Kyoya zdawał cię odczuwać słodkie cierpienie, kiedy tak mocno ocierałeś się o jego ścianki. Dochodził, wołając już teraz twoje imię. Całe jego ciało pragnęło, byś je dręczył.
Spędziłeś z nim równie cudowne chwile, było ci dobrze i w końcu czułeś, że jesteś coraz bliżej orgazmu.

Nemo · 2025-01-21 23:50:04

-Hah~ Uhmm~ Kyo-c-chan~ - stękam nad nim, pozwalając by całkowicie doświadczył wszystkiego co jestem w stanie mu dać. Łapię go za nogi, łącząc je by stał się jeszcze ciaśniejszy i po chwili z ostatnim pchnięciem, dochodzę w nim ile się da.
Dopiero gdy upewnię się, że oba wypieszczone potworki są absolutnie wyłączone z przyjemności (i po ogarnięciu siebie i zabraniu całego zrabowanego z domu sprzętu - talizmanów, eliksirów, amuletów, etc.) mogę szukać drogi wyjścia.

Koedka · 2025-01-21 23:56:31

Och tak. Udało ci się nad nimi zapanować. Ich dziurki były pełne i oboje teraz spali jeden przy drugim.
Nie mniej przez ich zachłanność nie zrobiłeś tylu talizmanów, ile chciałeś. Stworzyłeś ich 86. Blisko. Musisz liczyć, że tam dokąd trafisz znajdziesz przedmioty do wytworzenia większej ilości i zdołasz tego dokonać.
Wymknąłeś się z posiadłości z łatwością i znów wmieszałeś się w tłum. A wychodząc na główną ulicę... drogę zagrodziła ci niska postać, wędrowny mnich.
-Mam cię!- postać miała dość damski głos, ale kapelusz wciąż skrywał jej twarz. -Myślałeś, że mnie oszukasz? Że zwiedziesz iluzją?- warknęła, ale... tak właśnie było. Kim jest ta osoba? Nawet nie masz kompletnie pojęcia.

Nemo · 2025-01-22 01:43:56

Zatrzymałem się. Najpierw zrobiłem krok w bok. Jeśli zagrodzi mi drogę, zrobię w drugą stronę. Po chwili jednak pochylę się, spróbując dojrzeć pod kapelusz.
-Huh? - wymruczałem.

Koedka · 2025-01-22 17:53:06

-Hej!- postać zdążyła się zasłonić kapeluszem... ale przysiągłbyś, że widziałeś parę dużych, różnokolorowych tęczówek. -Nie wolno ci opuszczać twojej samotni... Wiedziałam, że... moja obecność jest niezbędna...- mówiła teraz ciszej, szybciej... nagle skrępowana. Na pewno dziewczyna.

Stare Dobre Czasy...

#51 2025-01-15 22:58:45

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#52 2025-01-15 23:04:47

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#53 2025-01-15 23:12:02

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#54 2025-01-20 21:15:12

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#55 2025-01-20 21:23:53

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#56 2025-01-20 21:46:40

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#57 2025-01-20 22:04:43

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#58 2025-01-20 22:17:42

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#59 2025-01-20 22:28:45

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#60 2025-01-20 22:40:29

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#61 2025-01-20 22:46:59

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#62 2025-01-20 22:57:06

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#63 2025-01-20 23:03:22

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#64 2025-01-21 01:19:51

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#65 2025-01-21 17:56:28

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#66 2025-01-21 22:37:03

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#67 2025-01-21 22:49:35

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#68 2025-01-21 23:16:40

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#69 2025-01-21 23:19:27

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#70 2025-01-21 23:37:02

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#71 2025-01-21 23:41:28

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#72 2025-01-21 23:50:04

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#73 2025-01-21 23:56:31

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#74 2025-01-22 01:43:56

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

#75 2025-01-22 17:53:06

Odp: Shinji Hanayama a.k.a. Rikudo Hyōsube

Stopka